ue

Koronawirus a zwierzęta domowe. Najczęstsze pytania i odpowiedzi

Czy mój pies lub kot może zarazić się koronawirusem SARS-CoV-2 lub może być źródłem zakażenia tym wirusem?

Źródłem infekcji wirusem SARS-CoV-2 dla człowieka jest drugi człowiek, a zakażenie odbywa się najczęściej drogą kropelkową. WHO, czyli Światowa Organizacja Zdrowia poinformowała, że nie ma żadnych dowodów na to, że pies, kot lub inne zwierzęta domowe mogą przenosić wirusa SARS-CoV-2 na człowieka. Jest to również stanowisko zespołu VetExpert. Centers for Disease Control and Prevention w USA również potwierdza te informacje: https://www.cdc.gov/coronavirus/2019-ncov/faq.html#animals

Szczegółowo na ten temat na swoim profilu Facebook wypowiada się także prof. Tadeusz Frymus, specjalista chorób zakaźnych zwierząt, wykładowca Wydziału Medycyny Weterynaryjnej SGGW:

„W związku z pytaniami odnośnie do wrażliwości psów, kotów i innych gatunków zwierząt na zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 wywołującym u ludzi chorobę COVID-19 przedstawiam, co na dzień dzisiejszy mówią o tym wyniki badań naukowych.
W Chinach zakończono właśnie badania nad doświadczalnym zakażeniem psów, kotów, fretek, świń, kurczaków i kaczek wirusem SARS-CoV-2, jak i nad przenoszeniem tego zakażenia przez kontakt na inne osobniki danego gatunku.
Świnie, kurczaki i kaczki okazały się niewrażliwe na zakażenie.
Spośród sześciu zakażonych psów żaden nie zachorował, ale u dwóch przejściowo stwierdzono RNA wirusa w kale (nie w górnych drogach oddechowych) i u dwóch pojawiły się przeciwciała przeciw SARS-CoV-2, natomiast żaden z dwóch psów kontrolnych przebywających z nimi nie zachorował ani nie wytworzył przeciwciał. Sugeruje to, że psy są bardzo mało wrażliwe na zakażenie tym zarazkiem.
Natomiast zaraziły się fretki – jedna wykazywała lekkie objawy gorączkowe, od dwóch wyizolowano wirus z górnych dróg oddechowych, a RNA zarazka był stwierdzany w kale wielu fretek do około 7. dnia po zakażeniu, natomiast w jamie nosowej do 13. dnia.
U 6-9 miesięcznych kotów po donosowym podaniu SARS-CoV-2 również – mimo braku objawów chorobowych – doszło do zakażenia, głównie górnych dróg oddechowych, ale u młodszych kociąt (2-3 miesiące) także płuc, gdzie RNA wirusa stwierdzano jeszcze 6. dnia po zakażeniu, podobnie jak i w kale. Spośród trzech par kotów bytujących razem (doświadczalnie zakażony z niezakażonym) w dwóch parach doszło do przeniesienia zakażenia na osobnika kontrolnego – RNA wirusa stwierdzono u nich w górnych drogach oddechowych lub pojawiły się przeciwciała.
W Niemczech potwierdzono, że świnie i kurczaki nie są wrażliwe na zakażenie, natomiast fretki, a także nietoperze są podatne na infekcję SARS-CoV-2. To ostatnie nie powinno dziwić, gdyż wirus ten najprawdopodobniej wywodzi się od nietoperzy.
W innych chińskich badaniach wykonano test ELISA na obecność przeciwciał przeciw wirusowi SARS-CoV-2 z surowicami 102 kotów pobranymi w okresie trwania u ludzi epidemii COVID-19. Okazało się, że 15 z nich (14,7%) miało przeciwciała przeciw temu wirusowi, podczas gdy wszystkie surowice od 39 kotów pobrane przed wybuchem epidemii były ujemne. Dodatnie surowice nie reagowały krzyżowo z koronawirusem kotów wywołującym zakaźne zapalenie otrzewnej kotów (FIP). Autorzy na tej podstawie wyciągają wniosek, iż populacja kotów w Wuhan została zakażona wirusem SARS-CoV-2.
Zaznaczyć trzeba, że obie wyżej przytoczone prace to są „przed-publikacyjne” wyniki, nie poddane jeszcze recenzjom wydawniczym, więc wymagają weryfikacji. Ale biorąc pod uwagę wykryte dotychczas naturalne zakażenia SARS-CoV-2 u dwóch kotów bytujących z właścicielami zakażonymi tym wirusem (w tym w Belgii u jednego kota z objawami chorobowymi), coraz więcej wskazuje na to, że kot domowy jest wrażliwy na zakażenie SARS-CoV-2. Ponadto w jednym z ogrodów zoologicznych w USA zachorowało wśród objawów niezbyt ciężkiego, suchego kaszlu kilka tygrysów oraz lwów i u jednego potwierdzono zakażenie SARS-CoV-2.
Jednak pamiętać trzeba, że na COVID-19 zachorowało na świecie już ponad milion osób. Dziesiątki, jeżeli nie setki, tysięcy kotów musiało mieć z nimi kontakt. Pomimo tego nie jest znany ani jeden przypadek zakażenia tą chorobą człowieka od kota, ani nie było nawet takich podejrzeń. Nadal roznosicielem COVID-19 są ludzie (zakażenia człowiek-człowiek). Ponadto w Chinach udało się dość sprawnie tę epidemię znacznie ograniczyć nie obejmując zwalczaniem kotów, ba – nie wiedząc nawet, że zwierzęta te mogą się zarazić. Najwyraźniej więc koty nie odgrywają roli w roznoszeniu tej choroby na ludzi. Warto też nadmienić, że kilkanaście lat temu podczas poprzedniej epidemii podobnej koronawirusowej choroby ludzi (SARS) koty także były wrażliwe na zakażenie wywołującym ją wirusem (określanym obecnie jako SARS-CoV-1), ale nie stwierdzono przenoszenia przez nie tej choroby na człowieka.”

Jakie zastosować środki ostrożności w przypadku koronawirusa SARS-CoV-2 i mojego zwierzaka?

  • w kontakcie ze zwierzętami domowymi zachowaj zasady higieny, ogranicz spacery, unikaj większych skupisk ludzi, nie odwiedzaj psich parków.
  • po każdym spacerze dokładnie myj ręce, psie akcesoria odkładaj zawsze w jedno, ustalone miejsce.
  • jeśli Twój kot jest kotem wychodzącym, ogranicz jego wyjścia. Nigdy nie wiesz, gdzie był i z kim miał kontakt.

Apelujemy o rozsądek i o nie porzucanie zwierząt domowych, ani nie oddawanie ich do schronisk. Nie ma żadnych dowodów na to, że pies, kot lub inne zwierzęta domowe mogą przenosić wirusa SARS-CoV-2 na człowieka, a oddanie zwierzęcia jest dla niego wielkim stresem.

Jestem na kwarantannie, co z moim psem?

W takiej sytuacji najlepiej poproś kogoś z rodziny lub przyjaciół o pomoc w wyprowadzeniu psa. Ważne, by osoba wyprowadzająca nie miała bezpośredniego kontaktu z osobą przebywającą na kwarantannie.

Wyprowadź psa przed drzwi, z przypiętą smyczą i obrożą. Osoba wyprowadzająca zwierzaka nie powinna bezpośrednio dotykać zarówno psa, jak i jego akcesoriów – dlatego musi mieć założone jednorazowe rękawiczki. Jeśli nie masz do kogo zwrócić się o pomoc – napisz do grupy wsparcia – Pies w Koronie, która pomaga potrzebującym opiekunom psów.

Pamiętajmy:

Wspomóżmy starsze osoby, które są w grupie ryzyka i często mają psa, odbierzmy pieska spod drzwi, wyprowadźmy na spacer i oddajmy pod drzwiami. Zapytajmy się, czy pies/kot ma wystarczającą ilość jedzenia, czy nie potrzeba zrobić zakupów. To małe gesty, a znaczą bardzo dużo.

Pomagajmy sobie wzajemnie, by przetrwać ten trudny dla wszystkich czas.